Okres kiedy w hodowli są szczeniaczki to dosłownie chwila. Czas tak pędzi i codziennie przynosi nam zmiany. Maluszki uczą się niezwykle szybko. Najpierw oczywiście instynktownie, po to aby po prostu przeżyć. Z czasem potrzebna jest pomoc i ingerencja człowieka, by pokazać maluszkowi, jaki to świat jest ciekawy. W hodowli Asperados bardzo dbamy o odpowiednie wychowanie szczeniaków. Jesteśmy głęboko przekonani, że nasza miłości okazana maluszkom, karma klasy premium oraz nauka od najwcześniejszych tygodni życia, to najlepsza inwestycja w szczęślią przyszłość briarda.
Są więc przyzwyczajone do normalnych warunków panujących w domu: hałasu odkurzacza, czajnika, dzieci, kotów i spadających pokrywek;-) Mają mnóstwo zabawek i są odwiedzane przez wiele osób.
Od trzeciego tygodnia ich życia zaczynamy naukę robienia siusiu na dworze. Zaobserwowaliśmy, że najlepsze do tego są szeleszczące liście.
![]() |
![]() |
Jazda samochodem często okazuje się psią koniecznością. Wiemy o tym i od 4 tygodnia życia rozppczynamy też naukę jazdy samochodem. Nieumiejętne rozpoczęcie transportowania szczeniaka może spowodować u niego uraz do jazdy samochodem na długie lata. Nigdy nie wolno pierwszym razem jechać szybko, po zakrętach i wybojach, pozostawiając samego maluszka np. w bagażniku. My wozimy szczeniaczki uważnie i po woli w bagażniku, w transporterze, z mamą IFE oraz mamą Kasią na kolankach.
![]() |
![]() |
Mamy to szczęście, że mieszkamy w najpiękniejszym miejscu na świecie, w otoczeniu czystej przyrody. Nasze wszystkie zwierzęta mają doskonale warunki do zabawy na dworze, pływania oraz spacerów. Dla maluchów przygotowujemy tory przeszków oraz codzienne dawki zabawy w ogromnym ogrodzie.
![]() |
![]() |
Tak właśnie błogo, swoje pierwsze 7-9 tygodni życia spędza mały, szary briard w hodowli Asperados. Radośnie i zdrowo rozwija się wśród swojej pierwotnej rodziny. Ale niechybnie nadchodzi chwila rozstania i zamieszkania ze wspaniałymi ludźmi, którzy dadzą dom i serce na całe briardzie życie.
O tym jak najbezpieczniej i najprzyjemniej włączyć szczeniaka do nowej rodziny napiszę w następnym poście.
Cudownej niedzieli, pełnej pogody ducha, zdrowia i zwierząt wokół;-)
Katarina
Wielbiciele psów rasowych z krajów Europy Zachodniej nadal mają wątpliwości, że w Polsce mamy wspaniałe hodowle psów rasowych.
Do odwiedzenia naszej hodowli zawsze zapraszamy przyszłych, potencjalnych właścicieli naszych szczeniaków briarów.Warto poznać dom z jakiego ma pochodzić nasz pies. Szczeniaki wychowane w klatkach, stodołach, piwnicach czy też innych równie potwornych warunkach nigdy nie będą tak ufne i przyjazne jak te, które od urodzenia zaznały tylko dobro od człowieka - były głaskane, całowane, miziane i lulane. Charakter psa kształtuje się od jego narodzin. Warunki w jakich żyją szczeniaki mają znamienite znaczenie nie tylko dla ich zdrowia, ale również dla rozwoju psychicznego.
Ostatnio odwiedzili nas goście z Niemiec i taki oto felieton zamieścili na forach internetowych miłośników briardów:
Więcej…Dzisiaj skończyliśmy 10 dni. Rośniemy zdrowo i już niedługo otworzymy oczka. Nasi ludzcy rodzice zrobili nam pierwsze zdjęcia portretowe i stworzyli ten piękny plakat naszego miotu "D".
Więcej…To był niesamowity wekend, nie tylko ze względu na sukcesy hodowli asperados, ale także z radości spotkania przyjaciół i naszych szczeniaków. Wielkie podziękowania dla Yvonne, Chandra, Dany, Dirk, Annik, Joanna, Barbara, Joanna, Alexandra i wszystkich, który tam spotkaliśmy.
![]() |
![]() |
![]() |
Podróżując po naszej okolicy natrafiliśmy na takie miejsce w którym dosłownie jesień jest złota...
Dzisiaj bawiły i opiekowały się nami nasze ciotki: Julia i Lulu.
To był piękny słoneczny dzień.
Miłego Wekendu
PIeski mają 9 tygodni i można już je wykąpać, co uczyniliśmy z wielką przyjemnością.
Maluchom bardzo się podobało, w końcu taplanie się mają we krwi.
Czyściutkie, wysuszone, wróciły do swoich zabaw.
Wielki, wielki sukces naszej hodowli. Oba nasze szare briardy zdobyły czołowe miejsca (trzecie i czwarte), z ocenami doskonałymi na wystawie klubowej w Soest w Holandii.
Więcej…Z wielką dumą oznajmiamy światu nadchodzące narodziny szarych briardów!
Cztery tygodnie to już czas na pierwszy, prawdziwy spacer. Ostatni tydzień nasza ludzka mama hartowała nas uchylając drzwi tarasowe. Wychylaliśmy główki na dwór i oglądaliśmy zadziwiający świat. Byliśmy zatem gotowe, aby wyjść na spacer i rozpocząć naukę robienia siusiu i kupki na dworze. Pogoda była wymarzona i bardzo ciepła, jak na koniec listopada.Rasości z zabawy i robienia siusiu na suchych liściach dębu nie było końca. Fajne są takie szeleszczące liście;-)))
Więcej…Mamy 24 dni i zaczęłyśmy jeść jedzenie dla szczeniaków. Jest bardzo smaczne, chociaż miseczki różnią się od buteleczki i cycuszkow naszej mamy;-) Nauka bywa trudna i żmudna, ale dajemy sobie świetnie radę. Codziennie moc wrażeń i nowe doświadczenia opisywane są na naszym blogu.
Więcej…